Listy
Odkąd jesteśmy razem, tak naprawdę, żyjemy naszym wspólnym doświadczeniem. A doświadcza nas zjawisko mafii w sztuce, czyli spotykamy się z grupą, której celem jest zarówno zniszczenie zabytków sztuki sakralnej, jak i wspólnoty ludzi wierzących.
Dlatego, piszemy o tym nie tylko na forum publicznych wypowiedzi, ale również kierujemy naszą korespondencję do poszczególnych Pasterzy.
Nadal czekamy na odpowiedź jednego z polskich Biskupów, który tak pięknie przestrzegał przed opowiadaniem sobie słodkich kłamstw i opowiadał się za prawdą w Zuzeli w tym roku.
Co jakiś czas płyną listy między nami a Pasterzem z powołania do opieki nad Rodzinami, wszyscy wiemy o kogo chodzi.
Czasem rozmawiamy z naszymi duszpasterzami, bywa że uda się zamienić słowo z naszym Biskupem. Wszędzie potrzeba cierpliwości, bo rozumiemy, jak bardzo zajęci są hierarchowie, ile na nich spoczywa obowiązków i dlatego nasza wymiana myśli postępuje powoli - A chciałoby się nieraz ją przyspieszyć, bo wymaga tego sytuacja.
Nasze czasem gorzkie spostrzeżenia dotyczą środowiska, które okopało się w biznesie przykościelnym, mając jednocześnie nieprzyjazne, a wręcz wrogie nastawienie do wspólnoty Kościoła Katolickiego.
Zdajemy sobie sprawę z tego, jak te rozmowy są trudne dla Proboszczów, którzy przez w/w środowisko przykościelnych biznesmenów są oszukani. A jednak, wydaje się nam oczywiste, że potrzeba Pasterskiej reakcji na to, co się dzieje w tym środowisku.
Nasze tematy
Jednak najważniejszym tematem, jaki poruszamy, jest nasze Małżeństwo i Rodzina, w konkretnych sytuacjach, które spotykamy w życiu. I tu czujemy wsparcie z kilku stron, dlatego w ogóle piszemy.
Listy płyną falami, mają okresy posuchy i wezbrania. Dla nas liczy się to, jak jesteśmy traktowani, kiedy zabieramy głos w obronie naszej jedności małżeńskiej, w sprawie wspólnoty rodzinnej, Parafii, Diecezji, Kościoła i Narodu.
Dlatego...czekamy na wiarygodną odpowiedź.

Komentarze
Prześlij komentarz