W obronie Polski i Kościoła

 



Dowiedzieliśmy się o kolejnym ataku na Księdza, który szedł do chorego z Najświętszym Sakramentem. Takie sprawki nie tylko nas zasmucają, ale i budzą pytanie : ile robimy,  żeby chronić naszych zaprzyjaźnionych Kapłanów? 

Co robimy z naszym życiem, jak traktujemy  Sakramenty, komu i w jaki sposób się spowiadamy, jak jesteśmy rozumiani...

Młodzież patrzy na to, po której stronie się opowiemy i dlatego próbujemy dać znać, że mimo przeciwności wybieramy drogę rycerską. Problem pojawia się wtedy, gdy okazuje się, jakie siły infiltrują Rycerzy. 



To jest nasz wspólny rachunek sumienia, dlatego Komunię Świętą przyjęliśmy pod Krzyżem, a nie po stronie zarezerwowanej dla notabli. 

Jest nam trudno ustalić, kiedy warto coś ukazać w formie dosłownej, teologia to nie wszystko, dużo się uczymy wspólnie. 

Jest oczywiste, że trzeba chronić swoją Rodzinę i środowisko, ale Polska i Kościół są zagrożone, gdy kierujemy się tym, ile i kto komu i za co. To się nazywało zawsze prywatą i kończyło samosądem.

Modlitwa i działanie. Taki jest kierunek!







Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rycerstwo