Rycerstwo tu i teraz
Jesteśmy Rycerstwem nie tylko dlatego, że chcemy być rycerscy co w tych czasach bywa szczególnie trudne, ale jesteśmy rycerscy o tyle, o ile jesteśmy sercem MI czyli Rycerstwem Niepokalanej oraz sercem z Wojskiem Polskim.
To się nie zmienia, choć wielu to drażni. Część nawet próbuje nas od tej postawy odwieść - czego przyjąć nie możemy.
Non possumus, ani nasz Prymas, ani Kardynał Raymond, ani Ojciec Święty nie zgodziliby się na to, żebyśmy zrezygnowali z tej miłości.
Tak, jak nie porzucamy tej miłości, która nas łączy mimo trudnych chwil, jakie przeszliśmy czy jakie są nadal naszym udziałem.
Rycerskość polega na poszanowaniu i wdrażaniu w nasze życie rycerskiego etosu, opartego na konkretnym kodeksie rycerskim. Oczywiście, ten kodeks brzmi dziś inaczej niż wtedy, gdy powstawał, ale my chcemy połączyć te dwie konkretne postawy: oddanie Niepokalanej i kodeks rycerski łącznie z szacunkiem dla Żołnierza Polskiego.
I tu nam przewodzi św. Ojciec Maksymilian, także de domo Rajmund. I jego orędownictwu dziś zawierzyliśmy sprawę Kardynała i Konklawe. Tam, u Matki Nadziei, której tak bardzo wierzymy od dawna.
Jej powierzamy nasze Małżeństwo i sprawę Rycerstwa w Polsce.
W obronie Wojska Polskiego
Jesteśmy wstrząśnięci niesprawiedliwością wobec Polskich Żołnierzy. To jest skandaliczne, że Obrońcy Polskich Granic są oskarżani! Za co? Chyba tylko za swój Patriotyzm, wyrażony w Obronie Ojczyzny i Rodaków.
Nie ma na to naszej zgody. Musi być jasne, że Polacy stoją za swoją Armią, a nie ktoś z zewnątrz sabotując rządy, wytraca nas wszystkich powoli czy szybciej.
To ten rząd boi się Wojska Polskiego, bo dobrze wie, jak jest oceniany nie w kupionych sondażach czy pozorowanych koalicjach, ale realnie wśród Polaków.
Wszyscy czekamy na ruch Prezydenta Polski.
Prezydentów mamy dwóch.
Jeden oddaje urząd, drugi go obejmuje. Obaj stają po stronie Obrońców Polskich Granic, podkreślając że Obywatele czyli Polski Naród wspiera Wojsko Polskie w konkretnej obronie tych granic.
Dlatego wstyd nam za tych pseudodziennikarzy, którzy ujawniają teraz swoją niechęć do Polaków do tego stopnia, że chcą ich... zakuwać w kajdany. Wstyd nam za tych polityków, którzy chcą się "rozprawić" z Ruchem Obrony Granic.
Wojsko Polskie dobrze wie, czym grozi nieudolny i fałszywy rząd, a jednak, w Polsce Żołnierzy się szanuje i ceni, mimo mainstreamowej propagandy.
Nie jesteśmy za tym, żeby naszych Chłopców wysyłać na cudze wojny. Oni są potrzebni na naszej granicy, wszędzie tam, gdzie zaplanowano jej podbój.
Piszemy Rycerstwu
Piszemy dla Rycerstwa i jemu właśnie o tym, kim dla nas jest Niepokalana. Stopniowo odkrywamy, czego się od Niej możemy nauczyć. To są cechy rycerskie bo jak pisał Bł. Stefan Wyszyński Prymas Polski: Ona jest Niepokalanym Rycerzem Boga Żywego. A zatem, takie cechy Matki Bożej jak odwaga i roztropność, konieczne są dla każdego poważnego stratega. Dalej, wierność i oddanie, to podstawa morale każdej armii. I jeszcze te najtrudniejsze: akceptacja Woli Bożej, posłuszeństwo Dowódcy obdarzonemu zaufaniem - to znamię każdego Żołnierza. Bóg to Dowódca godny zaufania, choć Jego Wolę nie jest łatwo uchwycić w wirze walki. Czasem zdarzenia zdają się ją przesłaniać. Wtedy postawa wiary Matki Bożej jest wzorem w drodze wytrwania i przetrwania.

Komentarze
Prześlij komentarz