Boży Ratunek

 



Królestwo Pana Jezusa Chrystusa jest prawdą, która stanowi jedyne prawdziwe Ocalenie. To jest bardzo trudne dla nas i naszej Młodzieży, bo wszyscy liczymy na skuteczną obronę terytorialną i szukamy kontaktów, metod, punktów... i to jest dobre, tylko trzeba pamiętać, że może nadejść czas  gdy linia obrony będzie wewnętrzna - bo ludzie zniewoleni wewnętrznie  będą podatni na zdradę. 

Dlatego liczymy na młode pokolenie bo ono nas upomina, upominając się o godne miejsce dla Pana Jezusa Chrystusa Króla w naszych domach, parafiach i Ojczyźnie. 

Ci, którzy są ukrytymi adeptami tzw. Sztuki Królewskiej, myślą że mamy ich wielbić jako pokolenie królewskie, czyli uwielbiają siebie, a nie Boga. Dlatego zapalamy ostrzegawcze światło, także w tej sprawie. Dla nas Intronizacja jest sprawą godną wysiłku i zaufania. To, przez co przechodzimy rozpoznając tę konkretną rzeczywistość, uczy nas pokory wobec Boga i nieufności wobec politycznych kompromisów. 

Pokusy

Pokusy królowania i przebywania w grobach, które o tym marzą, są dla nas próbą wiary, nadziei i miłości. Nosić dumnie a godnie nazwisko to nie jest do końca to samo. 

Rewolucja nas zabija, ale mamy oboje wstręt do blichtru, dulszczyzny i wszelkich form uzurpowania sobie władzy, która należy do Boga. Towarzystwa i środowiska czyli mniej lub bardziej ukryta masoneria są nastawione na pozyskanie rządu dusz, którymi tak naprawdę władać nie potrafią. 

Król i Królowa czyli rola za miłość 

W naszych Rodzinach z pewnością było dużo bólu i trudu, ale nie gramy w grę o tron, czyli nie wchodzimy w zakład o to, któremu z nas  przypadnie ziemskie berło. 

To, żeby nastrajać obie siostry przeciw sobie, ukazując im drogę Balladyny i Aliny, ale takich w salonie - jest po prostu, podłością wiadomych kręgów. 

Poświęcanie wiernych serc na to, by zapanowała głupota czy tchórzostwo nie jest godne miana architektury społecznej. Piszemy o tym, a raczej, będziemy o tym jeszcze rozmawiać  - bo to nas rozbija. 

Być królem to znaczy służyć  - za Panem Jezusem Chrystusem nauczył nas tego Jego Namiestnik. I to jest dla nas wskazówka, a nie to, co proponują osoby z pragnieniem powrotu czasów Sędziów. Po owocach poznając, widzimy że ktoś, kogo pchają korytarzem monarchiści, może okazać się kolejną pułapką. 

Dlatego, kuszeni na tysiące sposobów, odkrywamy w naszym życiu, jak bardzo Królem Jest po prostu PAN JEZUS CHRYSTUS! I właśnie to jest nie w smak tym, którzy nas za to nienawidzą. 

A kto wobec tego jest prawdziwą Królową? NIEPOKALANA BOGURODZICA! I naprawdę, im bardziej plączemy się w naszym coraz gorzej skomplikowanym życiu, tym mocniej ten fakt odkrywamy, tym głębiej go z wiarą przyjmujemy za pewnik. 

A z tego ciągu zdarzeń wynika logicznie jeden wniosek: potrzeba szerzyć Intronizację Pana Jezusa Chrystusa Króla i Akt Oddania się Niepokalanej Królowej- w naszych Rodzinach! I teraz chodzi nie o grona, kręgi i koterie, tylko o Polskę z jej całym dziedzictwem pokoleń każdego stanu. 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rycerstwo